Patrzyliśmy się na owoce morza. Na moje nieszczęście wsystko co do mnie podpływało mnie zaczepiało. Wkońcu się wkużyłem. Razem z Lucy popłyneliśmy na głębszą wodę. Nie było tam tych wrednych owoców morza. Przez przypadek zetkneliśmy się nosami.
<Lucy?>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz